Pomysł na zaręczyny

Podwodne oświadczyny. Historia Tima i Pam

Marta Pietrucha
mar 30 2021

Kto nie kocha dobrych propozycji? My żyjemy dla tego! Ostatnio mieliśmy zaszczyt wykonać na zamówienie tej uroczej pary pierścionek zaręczynowy i chcieliśmy podzielić się tą romantyczną i niezapomnianą podwodną propozycją z naszymi drogimi fanami.

Zanim przejdę do samej propozycji, trochę o pierścionku. Tim pracował z jednym z naszych ekspertów diamentów i biżuterii i ręcznie wybrane brilliant 1.52 karat Cushion-Cut Diamond, I kolor i VVS1 jasności, GIA certyfikat, jako kamień centralny. Diament został zamontowany w pięknym niestandardowym halo zaangażowania pierścień ustawienie w 900 Platinum.

Ok, więc teraz pewnie zastanawiasz się, jak ktoś mógł wziąć coś tak cennego pod wodą. Pozwolę Tim powiedzieć ci sam ...

"Zasadniczo, wziąłem pierścień i przywiązał go do muszli małży, które znalazłem w Saipan miesiąc lub dwa wcześniej. Pam towarzyszyła mi w jednej z moich podróży, a my mieliśmy długą przerwę w podróży na Guam, w środkowej części Pacyfiku. Pam i ja poszliśmy nurkować z rurką, a ona "znalazła" muszlę. Ona naprawdę lubi zwierzęta i myślała, że to było żywe, bo to była cała muszla. (Zazwyczaj znajduje się tylko połówki). Tak czy inaczej, była smutna, że miała żyłkę wędkarską na nim (nie brałem żadnych szans utraty pierścienia!) Cały ten czas, jesteśmy snorkeling w około 4 stóp wody, i po prostu komunikując się przez sygnały ręczne.

Pam wskazała, że powinienem odciąć żyłkę wędkarską. Następnie zamierzała uwolnić małża i wrzucić go do koralowca. Ja wskazałem "Nie, otwórz go!" Nie chciała tego zrobić, bo myślała, że zrobi mu krzywdę. Po dwóch lub trzech wskazaniach, z coraz większym uporem, otworzyła muszlę. Światło słoneczne przebijające się przez wodę sprawiło, że pierścień błysnął. Niestety, trochę ją to zaskoczyło, przyłożyła rękę do ust, zachłysnęła się wodą morską i uderzyła kolanem w koral. Nie było tego w planie, ale ona jest twarda i szybko doszła do siebie!

Na szczęście wybrałem dość płytką wodę, więc gdy tylko udało nam się wstać, poprosiłem ją o rękę. Jak widać w tym mailu, zgodziła się. Kiedy wyszliśmy z wody, drugi pilot, z którym byłem, oraz niektórzy członkowie załogi mieli ze sobą schłodzonego szampana i mieliśmy bardzo miłą, małą uroczystość."

No i proszę, ludzie! Kolejna epicka propozycja na zamówienie. Czy masz pierścień lub projekt, który chciałbyś urzeczywistnić?

Udostępnij